czwartek, 17 października, 2024

Wrocław: Policyjny pościg jak z filmu. Zaczęło się pod galerią [NAGRANIE]

Wiele na sumieniu miał kierowca mercedesa, który na parkingu przed centrum handlowym na zachodzie Wrocławia nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Mężczyzna w trakcie pościgu stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i wjechał do rowu. Na miejscu został zatrzymany przez policjantów.

Dlaczego uciekał? Bo miał dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a do tego miał przy sobie narkotyki. Teraz odpowie także za niezatrzymanie do kontroli drogowej oraz uszkodzenie dwóch pojazdów w tym radiowozu.

– Wszystko zaczęło na parkingu pod jednym z centrów handlowych w zachodniej części Wrocławia, gdzie policjanci wydali siedzącemu za kierownicą mercedesa 29-letniemu mężczyźnie polecenie do zatrzymania się i wylegitymowania. Kierujący jednak zlekceważył je, chcąc za wszelką cenę uniknąć spotkania z funkcjonariuszami i podjął próbę ucieczki. Podczas swojej nieodpowiedzialnej jazdy wrzucał przez okno pojazdu woreczki foliowe, jak się później okazało, zawierające środki zabronione przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii – opowiada Paweł Noga z policji.

W pewnym momencie kierujący stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i wjechał do rowu. To właśnie tam został zatrzymany przez dolnośląskich policjantów. Jakby naruszeń obowiązujących przepisów było mało, sprawdzenie 29-latka w policyjnych systemach informatycznych wykazało, że jest poszukiwany przez wałbrzyską prokuraturę.

Prowadzony przez niego mercedes trafił na parking strzeżony, a 29-latek do policyjnego aresztu. Teraz o jego losie zdecyduje sąd, a zgodnie z aktualnymi przepisami grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.