Wrocławska policja zlikwidowała nielegalną myjnię cystern. Jak informują funkcjonariusze, myte tu były samochody przewożące niebezpieczne substancje, a ścieki wpływały bezpośrednio do studzienek kanalizacyjnych.
– Po dotarciu na teren nielegalnie prowadzonej działalności, zauważono zaparkowaną w hali cysternę, która była właśnie myta przez pracowników rzekomej myjni. Dzięki szybkiej reakcji służb, udaremniono przedostanie się większej ilości szkodliwych substancji do środowiska – informuje st. sierż. Mateusz Ziętek z policji.
Na terenie myjni zlokalizowane były trzy studzienki kanalizacyjne, które zostały otworzone. W każdej znajdowały się substancje wymieszane z wodą, z których pobrano próbki celem przebadania na obecność substancji zagrażających środowisku. Podczas prowadzonych czynności w całej hali wyczuwalny był mocny chemiczny zapach, a na miejscu wykonywanych działań nie znajdowały się specjalne separatory ani urządzenia filtrujące, które są wymagane do prowadzenia tego rodzaju działalności.
– Na podstawie zabezpieczonych materiałów przypuszczać można, że zrzucane do kanałów kanalizacyjnych ścieki stwarzają realne niebezpieczeństwo dla środowiska i wyczerpują znamiona przestępstwa. O dalszym losie osób, które brały udział w tym procederze zdecyduje teraz sąd – dodaje Mateusz Ziętek.