Około 900 osób zostało ewakuowanych z Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu i sąsiadującego z nią hotelu. Powodem był alarm bombowy. Wszczęto go po tym, gdy przed budynkiem galerii ktoś zostawić podejrzany bagaż. Jego zawartość sprawdzali policyjni pirotechnicy.
Ewakuacja została zarządzona około godz. 14 na prośbę zarządcy budynku. To on wezwał na miejsce policję i straż pożarną. Z Galerii Dominikańskiej ewakuowani zostali zarówno klienci, jak i pracownicy. Budynek musieli też opuścić goście hotelu Mercure Panorama przy pl. Dominikańskim.
Po godz. 16 Galeria Dominikańska wydała oświadczenie w tej sprawie. – W dniu dzisiejszym, po uzyskaniu informacji o potencjalnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa klientów centrum handlowego Galeria Dominikańska, natychmiast powiadomiliśmy policję. Chcąc zachować wszelkie środki ostrożności, zarządzona została ewakuacja obiektu. Po dokładnym sprawdzeniu obiektu przez odpowiednie służby, okazało się, że alarm o podłożeniu niebezpiecznego ładunku był fałszywy, w związku z czym ewakuacja została odwołana, a centrum ponownie otwarte dla klientów – napisała w imieniu dyrekcji Galerii Monika Górka.