Wrocław chce zlikwidować część ogródków działkowych, a ziemie przez nie zajmowane sprzedać deweloperom? To pogłoska, którą przekazują sobie sami działkowcy. Pierwszym krokiem miałyby być trwające właśnie prace nad Planem Ogólnym Miasta Wrocławia, który ma m.in. określać, gdzie będą budowane nowe osiedla. – Działkowcy czują się zaniepokojeni, że prace nad planem mogą stanowić przyczynek do podjęcia przez Gminę Wrocław kroków mających na celu przeznaczenie części terenów ogrodów działkowych na cele inne niż związane z ich działalnością – alarmuje wrocławski radny Łukasz Kasztelowicz. Wiceprezydent Wrocławia Michał Młyńczak uspokaja: nie ma takich planów. Co więcej, Wrocław zabiega w Warszawie o zmianę przepisów, by te były korzystniejsze dla działkowców.
– Obserwując liczne głosy zaniepokojenia zarządców i użytkowników wrocławskich ROD-ów, chciałbym zapewnić, iż w wyniku prac nad planem ogólnym sytuacja i dalsza perspektywa działania ogrodów działkowych nie ulegnie pogorszeniu. Aktualna polityka miasta w zakresie planowania przestrzennego, uwzględnia ochronę ROD, jako szczególnej formy zieleni, która ma wpływ nie tylko na bioróżnorodność wielu części miasta, ale przede wszystkim kształtuje określone działania społeczne i umożliwia korzystanie z tych terenów jako specyficznej formy rekreacji w mieście – przekonuje Michał Młyńczak.
– Ogrody działkowe to zielona przestrzeń w zurbanizowanej strukturze miasta, kluczowa dla jego prawidłowego funkcjonowania. Jest to forma zieleni mająca pozycję równorzędną z parkami, skwerami, lasami, zieleńcami. Właśnie dlatego na sesji styczniowej radni
miejscy podjęli szereg przystąpień do zmiany miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego zarówno chroniących tereny zielone, jak i takich, gdzie celem jest rezygnacja z funkcji mieszkaniowej na terenach ogrodów działkowych – zaznacza wiceprezydent. I podkreśla, że Wrocław zabiega o zmianę przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, w celu każdorazowej możliwości prawnego uwzględnienia w procedurze sporządzania planu ogólnego oczekiwań wnioskodawców w sprawie ogrodów działkowych.
– Na obecną chwilę nie we wszystkich przypadkach prawo pozwala na wprowadzenie strefy adresowanej wyłącznie zieleni. Pragnę jednak wyraźnie podkreślić, że w planie ogólnym podejmiemy wszelkie działania służące zabezpieczeniu ogrodów działkowych,
a uniemożliwienie ich zabudowy jest pewne, zmiany legislacyjne powinny jedynie te dyspozycje uczytelnić i uprościć – tłumaczy Michał Młyńczak.