Na długo zapamięta swoją jazdę drogą krajową nr 94 z Wrocławia do Środy Śląskiej 39-letni motocyklista z Wrocławia. Na długo, bo to póki co jego ostatnia jazda. Traci prawo jazdy, a do tego musi zapłacić 4750 zł mandatu.
– Podczas patrolu dróg powiatu średzkiego uwagę policjantów zwrócił kierujący jednośladem, który nie zważając na obowiązujące znaki drogowe, brawurowo wyprzedzał samochody – opowiada Izabela Jasińska z policji w Środzie Śląskiej. Policjanci ruszyli w pościg. – To jednak nie przyniosło zamierzonego skutku, a kierowca w dalszym ciągu stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla pasażerki, którą przewoził. Dopiero zajechanie drogi mężczyźnie doprowadziło do jego zatrzymania – relacjonuje.
Podczas kontroli mężczyzna przyznał, że “w niedostateczny sposób obserwował otoczenie”, przez co nie widział, ani nie słyszał sygnałów wysyłanych przez funkcjonariuszy. 39-latek został ukarany mandatami karnymi w wysokości 4750 zł i 65 punktami karnymi za trzykrotne niezastosowanie się do znaku „zakaz wyprzedzania”, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz niezastosowanie się do znaku „nakaz skrętu w lewo”.