38-letni mężczyzna zmarł po wypadku, do jakiego doszło w środę na Zamku Książ w Wałbrzychu. Jak podaje TVN24, ofiarą jest pracownik zamku. Miały runąć na niego stoły zmagazynowane w jednym z pomieszczeń.
Do wypadku doszło około godziny 14. – Stoły, które przygniotły 38-letniego mężczyznę zatrudnionego w Zamku Książ były zmagazynowane w jednym z pomieszczeń. To był nieszczęśliwy wypadek, sprawa nie ma kontekstu kryminalnego – mówi cytowany przez TVN24 komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji. Jak poinformował Zamek Książ, wszyscy jego pracownicy zostali objęci pomocą psychologiczną.