Już trzeci rok nie działa najpopularniejsza wrocławska szopka z kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku. Ruchoma szopka z dwoma tysiącami figurek była jedną z atrakcji turystycznych Wrocławia. Ale zepsuła się, a pieniędzy na jej naprawę nie ma.
– W listopadzie 2021 roku podjęliśmy trudną decyzję o zamknięciu ruchomej szopki – informuje Duszpasterstwo Głuchoniemych i Niewidomych Archidiecezji Wrocławskiej, pod którego opieką znajdowała się szopka. – Na podjęcie takiej decyzji wpłynęły różne czynniki. Po pierwsze stan techniczny ruchomej szopki jest krytyczny i wymaga dużego nakładu pracy, by zapewnić bezpieczne funkcjonowanie ekspozycji. Zarówno elementy konstrukcyjne, jak i mechanizmy napędzające oraz zasilające wymagają pilnej rewizji, a czasem nawet zupełnej wymiany. Wiele z nich ma już kilkadziesiąt lat i albo nie działa poprawnie albo nie spełnia norm bezpieczeństwa – tłumaczą w duszpasterstwie. – Po drugie, nie udało się nam pozyskać środków finansowych na realizację kolejnych etapów renowacji i rozbudowy szopki. Mimo wsparcia mocnego wsparcia wolontariuszy nie jesteśmy w stanie bez wsparcia finansowego z zewnętrznych źródeł kontynuować pracy w tworzeniu nowej odsłony bożonarodzeniowej dekoracji – rozkładają ręce.
Twórca ruchomej szopki, ks. Kazimierz Błaszczyk, dbał o nią do ostatnich chwil życia, nawet gdy z powodu złego stanu zdrowia nie pełnił już innych zadań w kościele. Przez ponad 40 lat udało mu się zgromadzić przeszło dwa tysiące figurek – wiele z nich podłączonych do prądu poruszało się lub rozbłyskało różnobarwnymi światełkami, intrygując nie tylko najmłodszych. Ksiądz zmarł w 2012 roku.
Tak wyglądała ruchoma szopka we Wrocławiu
