Do sieci trafiło nagranie sytuacji, jakiej jeszcze chyba we Wrocławiu nie było. Trzech mężczyzn jechało na gapę na… dachu autobusu MPK. Działo się to w czwartek wieczorem w okolicach ulicy Legnickiej.
Mężczyźni wdrapali się na dach, tam skakali po autobusie i robili na dachu pompki. Chyba nie spodziewali się, że kierowca jak gdyby nigdy nic odjedzie z przystanku. Z nietypowymi pasażerami przejechał przez skrzyżowanie i zatrzymał się dopiero po kilkuset metrach. Mężczyźni zeskoczyli z dachu i uciekli. MPK zawiadomiła policję. Ta wciąż szuka niecodziennych pasażerów.