Auta zaparkowane w miejscach, gdzie zabraniają tego znaki, zastawione chodniki, a nawet trawniki – tak wygląda wrocławskie Sępolno w czasie, gdy na sąsiadującym z osiedlem Stadionem Olimpijskim odbywają się duże wydarzenia.
Jak mówią nam mieszkańcy, normą stało się już, że straż miejska nie reaguje na te ewidentne wykroczenia zawsze wtedy, gdy chodzi o imprezy organizowane przez miasto, albo te przez miasto wspierane. Tak było choćby podczas niedawnego nocnego półmaratonu, tak jest też podczas praktycznie każdego meczu żużlowego – choćby dziś, gdy Sparta Wrocław rywalizuje z Włókniarzem Częstochowa. I choć dla kibiców na Polach Marsowych przygotowany jest oficjalny parking, wolą zaoszczędzić parkując choćby na trawniku (oficjalny parking kosztuje 15 zł, a miejsc na nim nie brakuje). Gdzie jesteście miejscy strażnicy?